Samochód elektryczny z pewnością ma kilka istotnych zalet w porównaniu z tradycyjnym transportem wykorzystującym silniki spalinowe. Jednocześnie nie jest pozbawiony pewnych wad związanych zarówno z wysoką ceną, jak i stopniową degradacją akumulatorów.
Do niedawna uważano, że eksploatacja samochodu elektrycznego w niskich temperaturach prowadzi do znacznej utraty zasięgu – nawet do 50%. Sądząc jednak po teście przeprowadzonym przez Norwegów pod koniec 2022 r., nie jest tak źle, jak można by przypuszczać.
Samochód elektryczny z pewnością ma kilka istotnych zalet w porównaniu z tradycyjnym transportem wykorzystującym silniki spalinowe. Jednocześnie nie jest pozbawiony pewnych wad związanych zarówno z wysoką ceną, jak i stopniową degradacją akumulatorów.
Do niedawna uważano, że eksploatacja samochodu elektrycznego w niskich temperaturach prowadzi do znacznej utraty zasięgu – nawet do 50%. Sądząc jednak po teście przeprowadzonym przez Norwegów pod koniec 2022 r., nie jest tak źle, jak można by przypuszczać.
Tesla przewyższa swoich konkurentów
Test pojazdów elektrycznych przeprowadzony w Norwegii jest najlepszą odpowiedzią na zarzuty dotyczące pojazdów elektrycznych w kwestii dramatycznego spadku zasięgu rzeczywistego w trudnych warunkach pogodowych w niskich temperaturach. Badanie pokazuje, że utrata energii spowodowana nieoptymalnymi warunkami dla wielu samochodów nie jest tak duża, jak często się błędnie zakłada.
Eksperci udowodnili, że różnica między deklarowanym przez producenta zasięgiem w optymalnych warunkach pogodowych a mrozem nie przekracza 25%, nawet w przypadku samochodu, który zajął ostatnie miejsce w teście przebiegu. Warto tutaj zauważyć, że temperatura otoczenia podczas testów wahała się od -10 do -15 stopni Celsjusza.
Zwycięzca mógł być tylko jeden, więc Tesla oczekiwanie wyprzedziła wszystkich konkurentów. Pierwsze dwa miejsca w norweskim teście należą właśnie do samochodów Elona Muska. Zwycięzcą, z wynikiem 530 km realnego biegu na mrozie, okazał się Model S (wersja Long Range).
Na drugim miejscu znalazł się Model X Plaid z bardzo przyzwoitym wynikiem 444 km. Kolejne miejsca zajęły odpowiednio:
● BMW i4 eDrive40 (435 km);● NIO ET7 (434 km);● BMW i7 xDrive60 (424 km);● Mercedes EQE 300 (409 km);● Nissan Ariya 2WD (400 km);● Volkswagen ID.5 Pro (378 km).
Straty zasięgu jazdy autonomicznej w stosunku do deklarowanego dla wszystkich uczestników testu nie były tak duże, jak oczekiwano.
Wniosek
Różnica między faktycznie pokonanym dystansem na mrozie a deklarowanymi przez producenta możliwościami samochodu elektrycznego dla ostatniego miejsca wyniosła około 25%. Nawet w tym parametrze Tesla poważnie wyróżnia się na tle konkurencji.
Tesla Model S, który zajął pierwsze miejsce pod względem autonomii i zasięgu, „stracił” około 16%, A Model X Plaid jest na poziomie 18% w porównaniu z deklaracją producenta.
Wszystkie samochody podczas testu były testowane w tych samych warunkach, bez aktywacji dodatkowych odbiorników energii. Eksperci uważają, że to badanie doskonale ilustruje zależność zasięgu od niskich temperatur w nowoczesnych samochodach elektrycznych.
Oczywiście im niższa temperatura, tym bardziej wpływa na pojemność akumulatorów. Jednocześnie taki wpływ w rzeczywistości nie jest tak krytyczny, że samochód elektryczny traci do 50% zasięgu, jak wcześniej uważano.